Bieganina i niskie cukry

Na dobre zaczął się nowy rok akademicki - dla mnie ostatni, dyplomowy rok na Architekturze wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych. Od razu trzeba wziąć się do pracy żeby potem nie zostać w tyle, a jeszcze mam różne zlecenia i warsztaty z dziećmi (kończę jeszcze studium pedagogiczne). Spowodowało to rozpoczęcie bieganiny z jednego końca Warszawy na drugi i brak czasu na zjedzenie czegoś porządnego. 

Ale uroczyście Wam się przyznam, że nie tknęłam McDonaldów, KFC itp. (boję się, że niedługo to się skończy:p). Byłam za to wczoraj na pysznym wietnamskim rosołku z makaronem sojowym i gotowanym kurczakiem - nietłusto i smacznie :) 


Zauważyłam przez to bieganie, że moje cukry się buntują i codziennie spadają sobie do 70-60-50 gdy nie mam chwili na jedzonko. Noszę ze sobą pakiet glukoza+sok aby nie było nieprzyjemnej sytuacji:p Odkryłam ostatnio bardzo fajną przekąskę "śledzik na raz" - mała porcja pokrojonego.śledzia np. z cebulką/papryką w pudełeczku za ok. 3 zł. Do tego chlebek i można się zapchać:D Szukam tego typu rzeczy, bo wolę mieć coś lepszego niż tłustego batona, który nie dość, że może mi podnieść cukier, to jeszcze pójdzie w boczki:D Jak macie "chcicę" na coś słodkiego, to polecam kupić sobie jakieś fajne żelki albo taki kisiel do kubka:) Jeżeli szukacie patentów na mało kaloryczne i łatwe do liczenia przekąski to na początek zapraszam tutaj Małe przekąski w sam raz dla nas. Jeżeli macie jakieś super własne pomysły to piszcie:) W najbliższym czasie postaram się wymyślić własne i podzielę sie z Wami pomysłami ;)

Weronika BlueSugarCube

Komentarze

Popularne posty