Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2015

Wszystko o systemie DBLG1

  Korzystam z systemu DBLG1 w połączeniu z CGM Dexcom G6 i pompą Accu-Chek Insight już prawie 2 miesiące! 🙃 Żyjąc 28 lat z cukrzycą typu 1 nie spodziewałam się, że pojawi się system, który tak ułatwi mi życie 🥰 Wszystko w ramach tego systemu mam refundowane w Belgii w ramach programu "drogie technologie" - za tą możliwość moje dane będą zbierane przez 2 lata by zbadać wpływ DBLG1 na poprawę jakości życia osoby z cukrzycą typu 1. DBLG1 (Diabeloop Generation 1) to system hybrydowej zamkniętej pętli z samouczącym się algorytmem.  DBLG1 - algorytm hostowany w dedykowanym urządzeniu - łączy sensor do ciągłego monitorowania glikemii (CGM) i pompę insulinową, aby zautomatyzować decyzje dotyczące podawania insuliny. System nie wymaga kalibracji, ale istnieje taka możliwość. 💙 Urządzenie DBLG1 jest sercem systemu: - Wyświetla wszystkie informacje na temat CGM-u, pompy i pętli (m.in. poziom glukozy, status urządzeń, statystyki) - Służy do wprowadzania danych (posiłek - węglowodan

Diabetyk zawsze musi mieć przy sobie pieniądze

Ostatnio nie było mnie dłużej na blogu - wiecie, dorosłe życie wymaga ostrego ogarnięcia :D Jest fajnie, ale nigdy nie brakuje tony obowiązków i załatwiania różnych spraw ;) Teraz już jest nieźle (nie ma takiego bałaganu po przeprowadzce :D) i mam trochę czasu dla siebie wygospodarowanego :) W tym tygodniu przyszła mi do głowy bardzo ważna kwestia do opisania - głównie ze względu na niedawne doświadczenie - mianowicie fakt, że diabetyk zawsze musi mieć przy sobie pieniądze.  Dlaczego ? Przydarzyła mi się trudna sytuacja z hipo w tym tygodniu - wydaje mi się, że przez podanie za dużego bolusa na obiad. Byłam na zakupach w centrum handlowym i poczułam, że wynik spada. Usiadłam na ławce i zrobiłam badanie - 60 . Wypiłam soczek, którym miałam ze sobą, zjadłam kilka saszetek cukru i chwilę zaczekałam. Wydawało mi się, że będzie okej, jednak zatkało mnie gdy sprawdziłam wynik - 50 . Szybko zjadłam resztę cukru, jednak moje samopoczucie się nie poprawiało - dalej kręciło mi s

W maju jak w gaju - szaleństwo i relaks !

Jak już wspominałam dużo się u mnie ostatnio działo !  Początek maja był mocny, bo zebrały się na raz różne wydarzenia.  W weekend majowy przeprowadziłam się z rodzinnego domu do mieszkania mojego chłopaka Krzyśka! :) Póki co jeszcze nie zabrałam wszystkich rzeczy i jest straszny bałagan (jak to przy przeprowadzce ;D), ale powoli to ogarniamy :D  Oprócz tego jak widzieliście na zdjęciach na Facebooku zdążyłam jeszcze być przez chwilę na działce znajomych na grilla w fajnym towarzystwie :D  Żeby tego było mało od wczoraj rozpoczęłam nową pracę :) Także jak widzicie prawdziwe szaleństwo ! Ale pozytywne ;)  W ramach tego, że zrobiło się cieplutko moje smaczne, wiosenne propozycje śniadań znajdziecie w zakładce  Przepisy kulinarne dla diabetyków (w zakładce linki do przepisów i przeliczonych wartości na Menu dla diabetyka).  Coraz bliżej 2 urodziny bloga, a ja już mam dla Was fajne gadżety do wygrania ;)  Wkrótce pojawi się też dłuższy wpis i nagranie audio (Mega Głos Studio) do nie