Upały zdecydowanie nie służą wkłuciom..

Eh niezbyt miła historia - właśnie siedzę z bolącą ręką i mam wrażenie, że zaraz mi odpadnie...Nie wiem jak to się stało, ale gdy dziś zmieniałam wkłucie (jakoś mnie zaczęło boleć), okazało się, że pod spodem jest kiepski widok. Czułam jak po wyjęciu teflonu, ręka mi puchnie, a gdy spojrzałam w lustro okazało się, że leci też trochę krwi. Pobiegłam do łazienki sprawdzić czy nie ma ropy. Myślę sobie, no niemożliwe, wkłucie ma niecałe 4 dni, pięknie siedzi i takie cuda?? Nie przypominałam sobie bym celowała niedaleko poprzedniego miejsca wkłucia, bo zwykle robię naprzemiennie i sprawdzam przed strzeleniem czy nie ma w pobliżu gulek (taka ostra sytuacja zdarzyła mi się kilka lat temu)
Na szczęście odkryłam tylko krew, nawet sama rurka była prosta i nie zassała krwi co mnie zdziwiło. Musiałam nałożyć okład z sody oczyszczonej i teraz posmarowałam moją ulubioną maścią z antybiotykiem na takie historie >>> wpis słodkie słone paluszki o tym co lubię używać na różne sytuacje skórne. Rodzice podsunęli mi myśl ,że to upał mógł zadziałać niekorzystnie i stworzyć odparzenie. Jeżeli nawet trafiłam w niefortunne miejsce i polało się trochę krwi, to gorąco tylko to zaostrzyło (wiadomo jak to jest latem np. z pobraniem krwi). Uważajcie na swoje wkłucia w te dni pełne szalonych temperatur!

Weronika BlueSugarCube

Komentarze

Popularne posty