Korzystam z systemu DBLG1 w połączeniu z CGM Dexcom G6 i pompą Accu-Chek Insight już prawie 2 miesiące! 🙃 Żyjąc 28 lat z cukrzycą typu 1 nie spodziewałam się, że pojawi się system, który tak ułatwi mi życie 🥰 Wszystko w ramach tego systemu mam refundowane w Belgii w ramach programu "drogie technologie" - za tą możliwość moje dane będą zbierane przez 2 lata by zbadać wpływ DBLG1 na poprawę jakości życia osoby z cukrzycą typu 1. DBLG1 (Diabeloop Generation 1) to system hybrydowej zamkniętej pętli z samouczącym się algorytmem. DBLG1 - algorytm hostowany w dedykowanym urządzeniu - łączy sensor do ciągłego monitorowania glikemii (CGM) i pompę insulinową, aby zautomatyzować decyzje dotyczące podawania insuliny. System nie wymaga kalibracji, ale istnieje taka możliwość. 💙 Urządzenie DBLG1 jest sercem systemu: - Wyświetla wszystkie informacje na temat CGM-u, pompy i pętli (m.in. poziom glukozy, status urządzeń, statystyki) - Służy do wprowadzania danych (posiłek - węglow...
Dziś kończę 25 lat - ćwierć wieku to już konkrety :D Urodziny to fany dzień, nikt nie zaprzeczy, jednak z tymi dostaję ładnie zapakowaną smutną prawdę. Za rok koniec "odcinania kuponów"...koniec refundacji NFZ dla diabetyka. Nie dość, że cukrzyca nas nie rozpieszcza, to jeszcze musimy sporo inwestować w naszą chorobę. Gdy skończę 26 lat osprzęt w postaci pompy insulinowej i wkłuć stanie się dla mnie odpłatny. Zawsze przerażały mnie liczby jakie drukowano na paragonach w aptece O_O (nawet gdy odbiera się wkłucia z refundacji to i tak jest napisana ich wartość) nie wspominając o tym ile kosztuje pompa - ceny dochodzą nawet do 17 (?) tysięcy złotych (w zależności od producenta). Cena wkłucia to 30 zł za sztukę praktycznie w każdym przypadku w sklepach internetowych. Na szczęście jest jakaś mała refundacja (NFZ) dla osób po 26 roku życia i tak naprawdę cena za opakowanie wkłuć (10 szt.) wynosi 90 zł.
Jednak słyszałam, że diabetycy na penach wcale nie mają lżej finansowo. Rozważałam przejście na peny, ale mimo różnych wad, pompa jednak daje mi większy komfort - to już kwestia indywidualna każdego z nas.
Ale dosyć smutnych tematów na razie ! Życie toczy się dalej i trzeba walczyć o swoje, ale to nie znaczy, że muszę się wszystkim martwić na zapas ;) To nie jest przecież najważniejszy punkt mojej egzystencji :D Jasne, że dam radę ! ;)
Urodzinki rodzinne już miałam, urodzinki dla znajomych będą wkrótce - także jestem "between parties" :D Może pojawi się jakiś wpis podsumowujący :D
Weronika BlueSugarCube