Wkłucie kontratakuje ! The infusion set strikes back !
Pamiętacie jeszcze Zemstę wkłucia ?
Teraz nastąpił kontratak ! Historia lubi się powtarzać ;P Oczywiście wszystko wydarzyło się podczas zmiany wkłucia. Usuwałam moje ostatnie 9 milimetrowe wkłucie z uda (nawet się zagapiłam z dniami, bo tak dobrze chodziło i nie miałam objawów, że już siedzi za długo, ale potem się okazało się, że jednak jest gulka :P za długo :P) i postanowiłam zrobić nowe w drugie udo (tym razem 6 mm jak zwykle). Wszystko dobrze, w końcu przymierzam się do strzału, przykładam w końcu w wybrane miejsce strzelacz i wciskam przyciski...i wtedy poraża mnie fala bólu niczym błyskawica mocy sitha w Star Wars O.O - od miejsca w którym strzeliłam, dosłownie przez całe udo :/// Cała powierzchnia skóry mnie kłuła i jakby piekła...Wtedy pomyślałam - super, trafiłam pewnie w nerw :/// Wydaje mi się, że to właśnie było to - nie życzę nikomu :P Krzysiek przyniósł mi lód w ściereczce, trochę pomogło, ale też niewiele :/ To było tak nieprzyjemne uczucie, że miałam aż łzy w oczach :/ Na szczęście po jakimś czasie ból zelżał i w końcu zapomniałam o całym zdarzeniu. Wkłucie chodzi bardzo dobrze - zobaczymy czy coś zbroi, jak będę je zmieniać :P Mam nadzieję, że nie, bo już mam dosyć :D Niestety nigdy nie wiem gdzie trafimy - szkoda, że nie mamy jakiegoś specjalnego skanera :D Życzę Wam samych udach wkłuć ;)
Weronika BlueSugarCube
OMG, ja jak coś takiego mi się zdarzy to od razu wywalam, bo nie jestem w stanie znieść tego bólu, pieczenia :/
OdpowiedzUsuńMy czekamy chwile ,bo czesto bol mija ,jak po 15 minutach nie przechodzi ,tez zmieniamy miejsce .
OdpowiedzUsuń