Mały jesienny głodek


Odkąd wróciłam z wyjazdu wakacyjnego i poczułam jesienny chłód mój żołądek częściej niż zwykle daje mi znać, że jest głodny, ma swoje zachcianki i żądania.
Niestety pare razy dałam się skusić i spełniłam jego jedzeniowe naciski podjadając.
Wiadomo, że to jednak do niczego dobrego nie prowadzi, więc będę musiała jak najszybciej pozbyć się tego żarłocznego nastroju. Na pewno nie pomógł mi w tym okres, który tylko mnie nakręca na jakieś słodkie podjadanie :D I zwykle wtedy mam dzięki temu dobrą wymówkę dla siebie samej :P

Nie zawsze jest tak, że to żołądek kieruje naszym głodem, ale mózg i emocje.

Jesteśmy zmęczeni i źli, zestresowani, zaczynamy myśleć co by tu przekąsić by poprawić sobie nastrój.Wymyślamy wymówki na podjadanie - zły dzień, przypał w pracy, zła ocena w szkole, kłótnia z bliskimi itp. Ciężko wtedy powstrzymać się od jedzenia na odstresowanie.
Również szukamy przekąsek do filmu czy siedzenia przy komputerze.

Trzeba jednak znaleźć w sobie siłę by się powstrzymać ! Warto przyjżeć się temu co jemy w ciągu dnia, jakie mamy przyzwyczajenia, w jakich sytuacjach sięgamy po "przegryzki".
Póki co niestety nie będzie łatwiej, bo robi się coraz zimniej, a to nakręca nas do jedzenia.
Ja jeszcze nie wciągnęłam się zupełnie w wir podjadania (eh każdemu się zdarza ;)), więc teraz spróbuję się z niego wykręcić ! ;)

Weronika Bluesugarcube

Komentarze

  1. Jesteś moją bohaterką. Tak jak Ty mam 24 lata. Tyle, że moja towarzyszka życia została wykryta 24 lipca br. Trafiłam wtedy do szpitala w stanie ciężkim z kwasica ketonowa. Prawdopodobnie chorowałam od ponad roku, biorąc pod uwagę objawy, a także całkowity brak peptydu c. Nie jest lekko. Ale wierzę, że można z tym żyć i to żyć pełnią życia :) pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego co cukrzyk, ale też młody człowiek potrzebuje :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty