Ślub i cukrzyca
Cukrzyca towarzyszy nam zawsze i wszędzie, chcemy tego czy nie, również w najważniejszych momentach naszego życia...Nawet na ślubie! :D
Pod koniec kwietnia mieliśmy kameralny ślub cywilny, a w niedalekiej przyszłości planujemy ślub kościelny z dużym weselem :) Można powiedzieć, że to była taka rozgrzewka :D Koniecznie chciałam mieć jakiś oryginalny kolor sukienki (biele i kremy zostawiam na drugą ceremonię ;)) i finalnie wybrałam czerwony - myślę, że wyszło całkiem nieźle :D Pod sukienką była oczywiście ze mną pompa :D Cieszyłam się, że cukry przed i po ceremonii nie szalały tak jak się tego bałam (tylko dzień wcześniej cukier mi skoczył wieczorem :P) :D Wszystko wyszło naprawdę pięknie, pogoda była wręcz wymarzona! Niesamowite było to, że dzień wcześniej i dzień później było pochmurno i padało :D
Weronika BlueSugarCube
Komentarze
Prześlij komentarz