Sesja ciążowa z cukrzycą typu 1. Czy "pokazywać cukrzycę" na zdjęciach?
Przez całą ciąże starałam się robić jak najwięcej zdjęć (i prosiłam też o to męża), bo czas płynął mi naprawdę szybko i bałam się, że w porę nie uchwycę tych pięknych momentów. Bywało to trudne, w końcu czasem nie mamy ochoty być fotografowane gdy czujemy się zmęczone, hormony buzują i ledwo stoimy na spuchniętych nogach. Jednak z perspektywy czasu cieszę się, że mam sporo takich zwyczajnych zdjęć - spontanicznych, śmiesznych, uroczych. Jestem też zadowolona, że na mojej ciążowej liście odhaczyłam sesję ciążową (czy też sesję brzuszkową), którą chciałam zrobić bliżej porodu. Musiałam zadać sobie wiele pytań: Czy chcę profesjonalną sesję? Jeżeli tak to czy w studiu czy w plenerze? Czy może lepiej wykonać zdjęcia samemu? W co się ubrać? Kiedy najlepiej zrobić zdjęcia? Powiem szczerze, byłam tym mocno zestresowana. Było też jedno istotne pytanie, z którym większość przyszłych mam nie musi się borykać. Czy chcę by moja cukrzyca była widoczna na zdjęciach? To znaczy: pompa insulinowa i/lub ...